… jeśli chodzi o kryzys finansowy”.
– Nie może być tak, że akcjonariusze i właściciele banków korzystają z dobrego okresu rozwoju, a jeśli on jest zły, to skutki przerzucają na podatników – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Jerzy Pruski, szef Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Szef BFG ponadto dodaje: „Myślę, że wciąż jesteśmy na zakręcie, jeśli chodzi o kryzys finansowy”.
Pruski przesądzając, iż do „prostej” naszej gospodarce jest jeszcze daleko, insynuuje obawy, co do sektora bankowego. Podkreśla, że: „Zachowanie sektora bankowego jest bardzo procykliczne. To może być przedmiotem troski. Obawiam się, że spowolnienie akcji kredytowej, słabnące źródła finansowania sektora bankowego mogą stanowić wyzwanie rozwojowe i trzeba zastanowić się nad zaadresowaniem tego problemu”.
Źródło: Rzeczpospolita. Zdjęcie: INTERNET.